Share via


MIX10 – Drugi keynote i podsumowanie konferencji

… kontynuacja poprzedniego wpisu.

Dzień drugi

Sesja otwarcia dnia drugiego była nierówna ale równie pasjonująca (co prawda bardziej dla osób technicznych niż tych, którzy chcieli się tylko poznać status quo).

Początek to Internet Explorer 9. Polityka dzielenia się informacją w Microsofcie w kwestii tego produktu niewiele się zmienia. Zwracają mi na to uwagę wszyscy pasjonaci konkurencyjnych przeglądarek, zwłaszcza pochodzący z obozu Mozilla, gdzie ze względu na charakter projektu wiele rzeczy wiadomo szybciej i częściej.

Osobiście jednak doceniam fakt, że przy IE9 wiem więcej i szybciej niż przy poprzednich wersjach naszej przeglądarki. Na PDC09 ku mojemu zaskoczeniu (kompletnie się na IE9 nie nastawiałem) Steve Sinofsky przedstawił pierwsze informacje na temat tego produktu. W zasadzie to co pokazał, mogło pomóc w określeniu kierunku i celu nakreślonego dla następnej wersji. Cel był ważny dla wszystkich entuzjastów technologii Web. IE9 ma nadgonić utracony dystans w kwestii wspierania najnowszych standardów w tym HTML5 oraz CSS3.

Na MIX10 (4 miesiące po PDC09), zespół Deana Hachamovitcha był już gotowy, aby podzielić się z nami pierwszym Technical Preview. To demo jest jeszcze bardzo niedojrzałe i samo okno aplikacji może sugerować, że IE jest przepisywany od podstaw. To tylko moje niepotwierdzone nigdzie przypuszczenie, które zrodziło się w głowie po paru testach na zainstalowanym IE9 Technical Preview.

Co możemy sprawdzić na tym technicznym demo? Microsoft dostarczył parę demonstracji HTML5 działających z bieżącą implementacją IE9. Zaimplementowany <CANVAS>, zaimplementowane <VIDEO> to jedne z przykładów. Jak wspomniałem, wersja jeszcze bardzo niedojrzała i wiele super efektownych dem z https://chromeexperiments.com nie działa. Czekam w związku z tym na kolejne buildy.

Kolejny ważny element to CSS3. Co prawda ACID3 zaliczony dopiero na mocną trójkę:

image 

Ale w porównaniu z ogłoszeniem z PDC09 widać duży postęp. Kolejny test CSS3 (na zaimplementowane selektory) na PDC też był niekompletny, ale na MIX10 już wszystkie testy zdane na zielono:

image 

Wiele jest jeszcze do zrobienia, ale jeśli ta tendencja zostanie zachowana (co 3-4 miesiące będzie nowa informacja o IE9) to jestem dobrej myśli. Następna ważna konferencja to Tech*Ed US, zobaczymy. Jeśli IE9 pojawi się w tym roku to MS otrzyma oręż i poważne narzędzie do odzyskania zaufania w świecie Web.

Zabawne, w tym wszystkim jest to jak jeden człowiek potrafi wiele zmienić. Przypominam, że aktualną władzę nad księstwem Internet Explorera ma Steven Sinofsky. To człowiek, który zaproponował nam Office 2007, wyprostował Windows Vista i pokazał Windows 7. Teraz z rozszerzonymi obowiązkami między innymi o Internet Explorer cały czas pokazuje dobre kierunki i dobre produkty. Good Job.

Po Internet Explorerze na sesji otwarcia było parę dem z Visual Studio 2010, MVC2. Temat i demonstracje stricte dla deweloperów. Dla mnie nic nowego, bo z podstawowymi technologiami deweloperskimi Microsoft muszę być za pan brat. Dodatkowo po PDC08 oraz PDC09 w wydaniu konferencyjnym chyba już wszystko widziałem. Wiem natomiast skąd ten temat tam. MIX to konferencja z definicji dla osób niekoniecznie tylko z Microsoftowych kręgów technologicznych, w przeciwieństwie do takiego PDC. Tylu Maców co na MIX nie widziałem na żadnej innej konferencji organizowanej przez Microsoft. Po prawdzie to pierwsza konferencja Microsoft, gdzie wśród uczestników widziałem jakiekolwiek komputery Apple. To dowód, że wiele tematów oczywistych dla mnie, dla tych osób może być dużą nowością.

Ostatnią część prezentacji przejął Bill Buxton, człowiek z szaloną fantazją. Jego opowieści o naturalnym interfejsie użytkownika to klasyka, którą trudno dobrze opowiedzieć, mogę tylko zachęcić do obejrzenia samemu.

Podsumowując całość konferencji

To piszę już po powrocie do kraju. To był długi tydzień pełen wielu atrakcji (zważywszy, że byłem pierwszy raz w Vegas i utrafił mi się tam między innymi St. Patrick’s). Siedząc już na spokojnie w biurze na al. Jerozolimskich i popijając poranną kawę muszę stwierdzić, że to była jedna z lepszych konferencji na jakiej byłem. Tak powinno wyglądać PDC09, które niestety nie było tak mocne jak PDC08. Lecąc za ocean na dużą konferencję spodziewam się zawsze spotkania z wieloma interesującymi personami, sesji naładowanych ciekawymi i nowymi informacjami oraz sesje otwarcia, które pamięta się długo. Tak było na PDC08 w moim przypadku, tak samo było teraz.

Mam z 20 stron przeróżnych notatek na tematy stricte technologiczne. Dominuje Xna, Silverlight i WP7, zaczynam je przepisywać i będę publikował dalej.